Sylwia Troszyńska

szczęśliwa mama dwójki dzieci

„Chociaż nie znam pięknych słów, chcę się z wami podzielić moją radością stosowania „Depanten“. Musiałam zrezygnować z pracy z powodu postępującej choroby zwyrodnieniowej stawów i artretycznego zapalenia stawów. Trzy razy dziennie dostawałam zastrzyki i brałam środki przeciwbólowe. Aż boję się wymieniać, ile środków próbowałam w ciągu tego roku męczarni. Cierpiałam z powodu ciągłego bólu, wpadałam w coraz głębszą depresję, byłam zdesperowana i nie widziałam wyjścia z sytuacji. Nie wyobrażałam sobie nawet, że mogłabym znaleźć rozwiązanie moich problemów, dlatego kupiłam „Depanten“, opierałam się tylko na opiniach osób, które już go próbowały.

Stosowałam go przez mniej niż trzy tygodnie i naprawdę chciałabym, aby każdy o tym usłyszał. Ledwo powstrzymuję łzy, gdy to piszę: ból w końcu zniknął, nie muszę już brać środków przeciwbólowych. To zupełnie nowe życie dzięki temu, że ból stawów całkowicie ustąpił, wróciłam do pracy, a w weekendy cieszę się czasem spędzanym z dziećmi na ślizgawce. Wcześniej nie mogłam o tym nawet pomarzyć!“

Michał Adamski

Pułkownik (w stanie spoczynku)

„Kilka lat temu przytrafił mi się okropny wypadek, w wyniku którego doznałem poważnego urazu kręgosłupa. Rehabilitacja przebiegła pomyślnie, ale ból w plecach, który był nie do zniesienia, pozostał ze mną, jak mi się wtedy wydawało, na zawsze. Częste napady bólu sprawiały, że cierpiałem całymi nocami, a pigułki nasenne i środki przeciwbólowe nie pomagały. Na domiar złego miałem też kłopoty żołądkowe, dlatego musiałem bardzo ostrożnie dobierać środki. Bardzo się cieszę, że zalecili mi stosowanie „Depanten“, zamówiłem i nie żałuję. Po upływie 20 dni regularnego stosowania zauważyłem znaczną poprawę. Teraz mogę bez przeszkód biegać rano, a cierpienia skończyły się – wszystko dzięki temu, że ten produkt łatwo się wchłania, nie grozi mi ból brzucha i stosuję go bez żadnych obaw.“

Adrianna Sztorska

Profesjonalna fryzjerka

"Kocham swoją pracę, ale ostatnio zaczęłam odczuwać ostry ból i ciężkość nóg. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale po przerwie obiadowej, ledwo mogłam wstać z miejsca. Miałam wrażenie, że moje kolana nie są wystarczająco naoliwione i w jakiś sposób wpływało to też na mój mózg, powodując bóle głowy. Kiedy usłyszałam o preparacie „Depanten“ byłam raczej sceptyczna, ale cena była na tyle niska, że zdecydowałam się spróbować. Przyznam szczerze, kiedy zaczęłam go stosować, wciąż nie byłam przekonana co do jego skuteczności, ale po 10 dniach miłym zaskoczeniem okazał się fakt, że ciężkość nóg zniknęła. Chętnie kontynuowałam kurację. Upłynęło trzy tygodnie i teraz czuję się dobrze nawet po pacy, gdzie muszę obsłużyć wielu klientów. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o istnieniu „Depanten“, nie musiałabym przechodzić przez te wszystkie trudności w pracy i dyskomfort. Teraz znów z radością chodzę do salonu!“